|
Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM Wróżby - ezoteryka: Forum po¶więcone ezoteryce, wróżbom, czarom, magii i kartom wróżebnym!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomo¶ć |
miliutka13
Rzadko, ale pisze :)
Doł±czył: 14 Gru 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:46, 07 Sty 2006 Temat postu: Znaki na zborzu itp. |
|
|
Coraz czę¶ciej pojawiaj± się wiadomo¶ci o roznych znakach na zborzu ...
Również o tym że s± tajemnicze zanki na jaki¶ plaszczyznach które widac tylko z wysoko¶ci ...
A kto¶ słyszał o pełni księżyca w perydeum ?
Co o tym s±dzicie ? Czy to nasi przodkowie maja z tym jaki¶ zwi±zek czy moze UFO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KAPI ALEKS
Diabelski Admin
Doł±czył: 20 Wrz 2005
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Sk±d: Żary/Wrocław
|
Wysłany: Sob 12:01, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm... to bardzo interesuj±ce, znaki bna zbożu, ufoludki itp.
Ja szczerze wierzę w Ufo... Dlaczego mieliby nie istnieć, no nie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miliutka13
Rzadko, ale pisze :)
Doł±czył: 14 Gru 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:04, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem jeste¶my egoistami je¶li nie wierzymy w istnienie istot pozaziemskich ...
Ten cały ¶wiat miałby być tylko nasz ?
Wiecie wogole co znaczy UFO ?
Niezidentfikowany
obiekt
lataj±cy.
Tyle ze po angielku
Słowo ufoludek jest ¶mieszne bo tak naprawde niewiadomo co oznacza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tarot
Czarodziejski Magik :-D
Doł±czył: 12 Gru 2005
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Sk±d: Wielkopolska
|
Wysłany: Nie 15:14, 08 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
miliutka13 napisał: |
Wiecie wogole co znaczy UFO ?
Niezidentfikowany
obiekt
lataj±cy.
|
No jasne, że wiemy co to znaczy UFO (NOL)
Jest wiele dowodów ¶wiadcz±cych o tym, że UFO żyje. Dla mnie najciekawsze s± historie wzięć, porwań itp. szczególnie interesuj±cy jest przypadek małżeństwa Hillów, uważany za pierwsze duekumentowane porwanie w historii.
P.S. temat o UFO już jest!! :
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KAPI ALEKS
Diabelski Admin
Doł±czył: 20 Wrz 2005
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Sk±d: Żary/Wrocław
|
Wysłany: Wto 15:06, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
O Hillach słyszałem i nawet ogl±dałem o nich program Masz rację, że to bardzo ciekawy przypadek... Tutaj umieszczam historie tego wzięcia, je¶li kto¶ nie wie o czym z tarotem mówimy
Porwanie Hillów
W 1961 roku cały świat zelektryzowały informacje o porwaniu człowieka przez przybyszów z innej planety. Późnym wieczorem 19 września 1961 roku państwo Hillowie - 41 letnia przedszkolanka Betty i jej o dwa lata młodszy mąż Barney - wracali z urlopu w południowej Kanadzie. Spędziwszy kilka dni nad wodospadem Niagara, zmierzali właśnie do domu w New England międzystanową drogą numer 3, przecinającą Góry Białe. W pewnej chwili ich uwagę zwróciła dziwna " biała gwiazda". Odnieśli wrażenie, że jasny punkt na niebie śledzi ich trasę. Kiedy zwolnili na krętych serpentynach, gwiazda wciąż "deptała im po piętach". Barney uspokajał zaniepokojoną Betty, że to na pewno samolot lecący do Montrealu. Ruch na drodze był niewielki, więc Hillowie zatrzymali się i wypuścili na chwilę z samochodu psa zmęczonego podróżą. Była północ. Betty bawiła się z psem na poboczu, a Barney obserwował niezwykły obiekt przez lornetkę. Wkrótce Betty wróciła z psem do samochodu i małżeństwo ruszyło w dalsza drogę. Po kilku minutach jazdy, kiedy przejeżdżali koło miejsca zwanego Głową Indianina, Barney nagle zatrzymał samochód. Wysiadł z niego i bez słowa, nie zważając na wołającą go żonę, wszedł między drzewa przydrożnego zagajnika. Cały czas wpatrywał się w tajemnicze światło, wiszące nieruchomo na niebie.
Spotkanie w lesie.
Ku swojemu zdumieniu Barney zdał sobie sprawę, że światło to jakiś dziwny statek powietrzny. Oboje opowiadali potem, że obiekt miał kształt banana, a Barney twierdził wręcz, że widział jakieś postacie przyglądające mu się przez okno pojazdu. Nagle Barney wykrzyknął do żony "To niemożliwe! i oderwał lornetkę od oczu. Mruczał cos pod nosem o załogach wojskowych helikopterów, które stroją sobie z niego żarty. Potem zaczął uciekać, wołając "Oni chcą nas porwać!" Czym prędzej wsiadł do samochodu i wkrótce Hillowie opuścili górskie tereny. Podczas jazdy nie mogli się uwolnić od dziwnego wrażenia osamotnienia. Ufolodzy określają obecnie to zjawisko mianem "czynnika Oz". Towarzyszy ono wielu ofiarom porwań przez UFO. W uszach brzmiało im też dziwne "pikanie"; po latach Hill powiedział, że przypominało nieco sygnał kuchenki mikrofalowej. Po kolejnej serii "piknięć" samochód szarpnął, wyrównał tor jazdy i Hillowie niczym już więcej nie niepokojeni dojechali do domu. Dziękowali Bogu, że UFO nareszcie znikło.
Siła przyciągania.
Następnego ranka po powrocie do domu Hill spostrzegł, że samochód jest uszkodzony. W kilku miejscach lakier na karoserii został zdrapany do gołego metalu. Siostra Betty zaproponowała, żeby sprawdzić, czy miejsca są namagnesowane. Ten dziwaczny z pozoru pomysł wziął się stąd, że siostra Betty już wcześniej zetknęła się ze zjawiskiem UFO i słyszała, że obce statki potrafią zatrzymać silnik samochodu. Z braku specjalistycznego sprzętu Hillowie skorzystali ze zwyczajnego kompasu. Ku ich zdumieniu, kiedy zbliżali kompas do zadrapań, igła zaczynała "tańczyć", co świadczyło o tym, że zadrapania istotnie były namagnesowane. Zaniepokojeni tym odkryciem Hillowie powiadomili o swoim spotkaniu z UFO dowództwo pobliskiej bazy lotniczej. Nie doczekali się jednak żadnej odpowiedzi (dopiero po 20 latach ufolog dr Jacques Vallee, działając w oparciu o Ustawę o Swobodnym Dostępie do Informacji odkrył, że w nocy z 19 na 20 września 1961 roku wojskowe radary zanotowały nad Górami Białymi obecność niezidentyfikowanego obiektu). Hillowie postanowili poinformować o swojej przygodzie ludzi interesujących się ufologią. W odpowiedzi na ich list, 21 października odwiedził ich Walter Webb, w owym czasie jeden z czołowych specjalistów w dziedzinie badań nad UFO). Tak rozpoczęło się jedno z najważniejszych dochodzeń w historii ufologii.
Porwanie?
Hillowie wciąż odkrywali coraz to nowe następstwa spotkania z rzekomym UFO. Barney zauważył, że jego buty sa otarte na noskach, tak jakby ktoś ciągnął go po ziemi. Odczuwał też silny ból w plecach. 30 września, dziesięć dno po wydarzeniu, Betty miała pierwszy z serii koszmarnych snów, w których przerażające istoty z twarzami o kocich oczach ciągnęły gdzieś ją i męża. Barney nie miał takich snów, wiedział jednak o nich, ponieważ Betty często budziła się w nocy zalana potem i opowiadała mu, co jej się przyśniło. Walter Webb zorientował się, że Betty wie o UFO stosunkowo dużo. Częściowo od siostry, a częściowo z książek i gazet, gdyż od spotkania w Górach Białych Betty zaczęła interesować się tym tematem. Jak utrzymuje Webb, wówczas w ogóle nie było jeszcze mowy o jakimkolwiek porwaniu. Relacja Hillów brzmiała jednak wiarygodnie, a sny Betty były niepokojąco rzeczywiste. Webb zatem zdecydował się kontynuować dochodzenie. W jego toku wyszło na jaw, że Hillowie nie są w stanie przypomnieć sobie, co działo się przez dwie godziny ich podróży. Pokonali w tym czasie około 55 km, a jednak zupełnie tego nie pamiętali. Obecnie taki właśnie "zanik pamięci" jest uważany za klasyczny objaw "wzięcia". Właśnie ze względu na te lukę Hillowie zdecydowali się zasięgnąć porady psychiatry. Postanowili dowiedzieć się, co naprawdę wydarzyło się tamtej feralnej nocy.
Wizyta u psychiatry.
Wiosną 1962 roku Hillowie, zmęczeni już powtarzającymi się nocnymi koszmarami Betty i lękami dręczącymi Barneya, poprosili swojego lekarza o pomoc w odzyskaniu równowagi psychicznej. Po wizytach u wielu specjalistów, do których ten Miał nadzieję, że uda mu się odkryć, dlaczego Hillowie nie potrafią przypomnieć sobie całych dwóch godzin. Kiedy zaś będzie już znał przyczynę, być może zdoła złagodzić prześladujące ich lęki. Simon podejrzewał, że Betty wpadła w zaklęty krąg strachu. Jego zdaniem, dręczył ja lęk wywołany przez coś, co prawdopodobnie wydarzyło się właśnie w czasie owych dwóch "zapomnianych" godzin. To on powodował koszmary senne, te zaś jeszcze bardziej go pogłębiały, ponieważ Betty zaczęła je traktować jak część rzeczywistość. Psychiatra był przekonany, że kiedy uda mu się odkryć, co wydarzyło się tamtej nocy i uświadomić pacjentce mechanizm zaklętego kręgu, zdoła zredukować poziom pierwotnego lęku, który napełniał jej sny koszmarami. Na razie wiadomo było tylko tyle, że 19 września Betty doświadczyła jakiegoś traumatycznego przeżycia. Badaniu poddano oboje małżonków i mimo iż przepytywano ich oddzielnie, wspomnienia wydobyte z głębin ich podświadomości były zaskakująco zbieżne. Pojawiały się też pewne sprzeczności, jednak ogólnie podobieństwo relacji było przytłaczające. Zdarzało się, że przywołane przeżycia były tak silne, że dr Simon musiał wzywać pielęgniarzy, aby pomogli mu przytrzymać Barneya, który gwałtownie wyrywał się Obcym, widzianym oczami wyobraźni.ich kolejno kierował, trafili w końcu do znanego bostońskiego psychiatry, doktora Benjamina Simona - specjalisty w dziedzinie leczenia stresu. Dr Simon zgodził się im pomóc, Hillowie opowiedzieli psychiatrze o przygodzie z UFO i o snach dręczących Betty, jednak Simon traktował te opowieści jedynie jako objawy, ani przez chwilę nie dopuszczając myśli, że mogły to być relacje z autentycznych wydarzeń. Zaproponował, że podda ich regresji hipnotycznej, dzięki której wydobywa się z podświadomości głęboko ukryte wspomnienia.
Na pokładzie statku kosmicznego.
Terapia trwała już pół roku, kiedy Simon zdał sobie sprawę, że ma do czynienia z niezwykłym przypadkiem. Przekazując Hillów pod opiekę znajomych ufologów powiedział: "Będziecie mieli pełne ręce roboty. W tej sprawie pełno jest niewytłumaczalnych okoliczności. Podczas kilku miesięcy badań poddałem Hillów wielu testom. Relacje pozostały jednak spójne - bez wątpienia nie jest to wytwór ich wyobraźni". Z informacji uzyskanych dzięki regresji hipnotycznej wynikało, że w pewnej chwili UFO wylądowało na poboczu drogi i w jakiś sposób wprawiło Hillów w stan półświadomości. Następnie niewielkie istoty o bladej skórze i kocich oczach siłą zaciągnęły ich na pokład statku. Opis Obcych odpowiadał wyglądowi istot, które dziś określa się mianem "szaraków". Na pokładzie statku małżeństwo zostało rozdzielone i każde z nich z osobna zostało poddane badaniu medycznemu. Jakieś głosy, rozlegające się jakby we wnętrzu ich głów, mówiły, że nie mają się czego obawiać. Od Barneya Obcy pobrali próbkę nasienia, Betty zaś wbito w brzuch długą igłę. Było to - jak tłumaczyli porwanym kosmici - coś w rodzaju testu ciążowego. Co ciekawe, chociaż Betty Hill stanowczo zaprzeczała, jakoby jej badanie miało jakikolwiek kontekst seksualny, niektórzy badacze sa przekonani, że porwanie Hillów było pierwszym znanym przykładem zainteresowania Obcych nasza genetyką i sposobem rozmnażania. Zgodnie z tą teorią, popartą kolejnymi podobnymi relacjami ofiar "wzięć", jednym z zadań załóg obcych statków kosmicznych mogą być eksperymenty genetyczne. Ufolodzy przypuszczają nawet, że może próbują oni stworzyć hybrydę - pół człowieka, pół kosmitę. Prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy, czy istotnie po to właśnie porwano Hillów. Wiadomo natomiast, że Obcy oprócz nasienia pobrali tez próbki ich włosów i paznokci. Kosmici wydawali się zdumieni różnicami między Betty a Barneyem. Barney z pochodzenia był Etiopczykiem, miał więc ciemniejszą cerę. Kolor jego skóry wzbudził podobno wielkie zainteresowanie wśród badającego go "personelu medycznego". Po badaniu Betty Hill została oprowadzona po statku. Opuszczając pojazd, poprosiła Obcego, który - jak się jej wydawało - pełnił na nim funkcję dowódcy, aby pozwolił jej zabrać ze sobą dowód spotkania - książkę. Niestety nie uzyskała zgody. Niebawem Hillowie ocknęli się w samochodzie, kilkadziesiąt kilometrów od miejsca, w którym się zatrzymali.
Historyczne spotkanie.
Porwanie Betty i Barneya Hillów było przełomowym wydarzeniem w historii ufologii. Od owego niezwykłego spotkania również w tej dziedzinie wiedzy zaczęto wprowadzać określone procedury badawcze, takie chociażby jak kontrowersyjną metodę regresji hipnotycznej. Dzięki owemu rozszerzeniu metodologii ufologia stała się bardziej wiarygodna. Otworzył się całkiem nowy, trwający do dziś, rozdział badań nad UFO. Sprawa państwa Hillów była również szeroko komentowana w prasie, zaś mieszkańcy Ziemi po raz pierwszy zdali sobie sprawę z faktu, iż ofiarą porwania przez przedstawicieli obcych cywilizacji może stać się każdy z nas.
Pod wpływem hipnozy Betty Hill przypomniała sobie zdumiewający szczegół, w czasie pobytu na statku Obcy pokazali jej kosmiczną mapę. Kiedy Betty poprosiła o wyjaśnienie, co przedstawia wykres, jeden z Obcych powiedział, że zaznaczono na nim różne układy gwiezdne. Zastrzegł jednak, że mapa ta będzie dla niej nieczytelna - chyba, że uda jej się zlokalizować nasz Układ Słoneczny. Na mapie widniał szereg kropek. Kilka z nich połączonych było ze sobą grubymi liniami, które - jak twierdzi Obcy - stanowiły uczęszczane trasy handlowe. Cieńsze linie wytyczały trasy prowadzące do gwiazd odwiedzanych przez Obcych jedynie sporadycznie, natomiast linie przerywane prowadziły do systemów gwiezdnych eksplorowanych jednorazowo. Marjorie Fish, astronom, próbowała przyporządkować mapę sporządzoną przez Betty pod wpływem hipnozy do znanych nam układów gwiezdnych. W 1974 roku sporządziła mapę gwiazd, na orbitach których teoretycznie mogłyby być zamieszkałe planety. Pani Fish ograniczyła swoje poszukiwania do gwiazd w promieniu 50 lat świetlnych od Ziemi. Udało się jej odnaleźć pewne podobieństwo między tym szkicem a rysunkiem Betty. Z porównania wynikało, że Obcy prawdopodobnie przylecieli do nas z Zeta Reticuli.
NOTATNIK - początek fali.
Chociaż Hillowie usiłowali swoją przygodę utrzymać w tajemnicy, wieści o niej przedostały się do lokalnej prasy. W tej sytuacji dr Simon i jego pacjenci postanowili udzielić wywiadu znanemu dziennikarzowi z Bostonu, Johnowi Fulletowi. Chcieli w ten sposób zapobiec przekłamaniom szerzącym się w mediach. Wywiad rozrósł się do rozmiarów książki, która stała się jednym z kanonów współczesnej ufologii. Opublikowana pt. "Interrupted Journey" ("Przerwana podróż") została przedrukowana w odcinkach przez prasę całego świata. Od tego czasu ufolodzy, choć ostrożnie i z mnóstwem zastrzeżeń, nie wykluczają możliwości porwań przez UFO. W 1975 roku nakręcono film telewizyjny "The UFO Incident" ("Incydent z UFO"), będący sfabularyzowaną wersją książki Fullera. Do dziś uważany jest on za jeden z najbardziej wiarygodnych paradokumentów poświęconych UFO. Po emisji filmu w telewizji Stany Zjednoczone zalała podejrzanie duża fala doniesień o porwaniach przez UFO. Najsłynniejszym z nich była sprawa Travisa Waltona - drwala z Arizony, który został uprowadzony aż na pięć dni.
ANALIZA - regresja hipnotyczna.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów sprawy Hillów było wykorzystanie regresji hipnotycznej do wydobycia wspomnieć z podświadomości. Metodę tę zastosowano wówczas w ufologii po raz pierwszy. Od tamtej pory regresja hipnotyczna stała się rutynową niemal procedurą w badaniu świadków odwiedzin UFO i ofiar "wzięć". Obecnie w tysiącach relacji o porwaniach jedyny materiał dowodowy, którym dysponują badacze, pochodzi często właśnie z regresji hipnotycznej. Niestety w większości przypadków badania świadków nie były przeprowadzone tak rzekomo rzetelnie, jak tego dokonał dr Simon. Często w stan hipnozy wprowadzali ich ludzie bez odpowiednich kwalifikacji medycznych. Również wśród samych psychiatrów zdania co do wiarygodności zeznań uzyskanych pod wpływem regresji hipnotycznej sa podzielone. Wiadomo bowiem, że regresja prowadzi nie tylko do wydobycia zablokowanych wspomnieć, ale może też sugerować pewne wizje, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. W związku z nikłą wartością informacji uzyskanych w ten sposób, nie są już one uznawane jako materiał dowodowy w procesach sądowych. Podobnie rzecz się ma w ufologii - informacje zdobyte dzięki regresji hipnotycznej stanowić mogą jedynie hipotezy, nigdy zaś niepodważalny dowód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miliutka13
Rzadko, ale pisze :)
Doł±czył: 14 Gru 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:05, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Wow - niez;ly tekst - sk±d go masz ?
Cytat: |
No jasne, że wiemy co to znaczy UFO (NOL)
Jest wiele dowodów ¶wiadcz±cych o tym, że UFO żyje. |
- tu zaprzeczasz sam sobie - obiekt latajacy nie może zyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KAPI ALEKS
Diabelski Admin
Doł±czył: 20 Wrz 2005
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Sk±d: Żary/Wrocław
|
Wysłany: ¦ro 15:26, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
miliutka13 napisał: |
Wow - niez;ly tekst - sk±d go masz ? |
Po obejżeniu tego programu zaczałem interesować się Ufo i znalazłem stronke, na której było to opisane... Potem jednak moje zafascynowanie kosmitami zanikło i bardziej zaczęły mnie interesować wróżby, ezoteryka itp. Ale kilka tygodni temu tarot umiescil w innym temacie zdjecia ufo itp. i znowu moje zainteresowanie ufo wróciło
miliutka13 napisał: |
Cytat: |
No jasne, że wiemy co to znaczy UFO (NOL)
Jest wiele dowodów ¶wiadcz±cych o tym, że UFO żyje. |
- tu zaprzeczasz sam sobie - obiekt latajacy nie może zyć |
jemu pewnie chodziło o to, że ufoludki żyj±
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edzio
Stały Forumowicz :]
Doł±czył: 29 Wrz 2005
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Sk±d: Gdańsk
|
Wysłany: ¦ro 15:31, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No ciekawe, jak to jest z tym Ufo... nie wiadomo czy jest, czy go nie ma?? :
Bynajmniej dla mnie Ufo jest przerażaj±ce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miliutka13
Rzadko, ale pisze :)
Doł±czył: 14 Gru 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: ¦ro 20:00, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Bynajmniej dla mnie Ufo jest przerażaj±ce... |
dlazego - może jest miłe i przyjażne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tarot
Czarodziejski Magik :-D
Doł±czył: 12 Gru 2005
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Sk±d: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw 16:42, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
miliutka13 napisał: |
Cytat: |
Bynajmniej dla mnie Ufo jest przerażaj±ce... |
dlazego - może jest miłe i przyjażne |
Heh, wszystko możliwe, ale raczej w±tpie, chociażby przypadki wzięć to potwierdzaj±
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tarot
Czarodziejski Magik :-D
Doł±czył: 12 Gru 2005
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Sk±d: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw 16:57, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
tarot napisał: |
dlazego - może jest miłe i przyjażne |
Heh, wszystko możliwe, ale raczej w±tpie, chociażby przypadki wzięć to potwierdzaj± [/quote]
Chodziło mi o to, że wzięcia s± dokonywane przez szaraków, a oni wygl±daj± okropnie:
[img]http://ufo.pl/articles/admin/127/alienitaly2000.jpgp[/img]
To s± zdjęcia przedstawiaj±ce Ufoludków z rodzaju szaraków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KAPI ALEKS
Diabelski Admin
Doł±czył: 20 Wrz 2005
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Sk±d: Żary/Wrocław
|
Wysłany: Nie 16:04, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
a fuuu Je¶li tak Ufoludy wygladaj± to ja nie chce ich nigdy spotkac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tarot
Czarodziejski Magik :-D
Doł±czył: 12 Gru 2005
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Sk±d: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw 20:17, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A kto by chciał je poznać : ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darek
Rzadko, ale pisze :)
Doł±czył: 15 Sty 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Sk±d: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:06, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Prawde powiedziawszy chetnie poznalbym inna cywilizacje, mysle ze sa na duzo wyzszym poziomie rozwoju duchowego niz my.Pewnie sporo mozna by bylo sie od nich nauczyc.
A nawiasem mowiac ciekaw jestem jak mowia o nas "zarazki " "szarancza" czy "wirus", przeciez my tez jestesmy kosmitami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KAPI ALEKS
Diabelski Admin
Doł±czył: 20 Wrz 2005
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Sk±d: Żary/Wrocław
|
Wysłany: Sob 9:29, 21 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Oni ponoć stoj± na wyższym rozwoju cywilizacyjnym niż my. Nie ma chyba człowieka na Ziemi, który nie wyobrażał sobie kiedy¶, jak wygl±da kosmita... Niestety, moim zdaniem, to co ogl±damy w filmach science-fiction najczę¶ciej jest brzydkie, ob¶lizgłe, z wystaj±cymi mackami, tak jak zdjęcia, które umiescił tarot Jednym słowem, odrażaj±ce. A Przeczież taka uistora może być nie tylko o niebo m±drzejsza, ale też sto razy ładniejsza od nas. Po prostu, wszystko zależy od tego, w jakich warunkach żyje :
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|