Autor Wiadomość
KAPI ALEKS
PostWysłany: Nie 15:55, 11 Maj 2008    Temat postu:

No na razie o tych z łodzi nic nie wiadomo... ale mam nadzieję, że jeszcze ich pokażą w tym sezonie, ciekaw jestem, o co chodzi z tymi zmianami w czasie no. Smile
tarot
PostWysłany: Sob 13:11, 10 Maj 2008    Temat postu:

sytuacja z Michaelem masakryczna. ale przypuszczam, że zbyt szybko odpowiedzi na nutrujące nas pytania względem jego osoby nie dostaniemy.
KAPI ALEKS
PostWysłany: Wto 14:35, 25 Mar 2008    Temat postu: 4x08

Kurcze...odcinek bombowy...tak mi szkoda Danielle... moim zdaniem nie potrzebnie ją uśmiercili ;( bo w takiej sytuacji nie poznamy raczej nigdy jej retrospekcji, ktore bez watpienia bylyby bardzo ciekawe...

Dosc nieźle wyjasniono sytuacje z Michaelem, dlaczego jest na statku i jak to wszystko się stało, ale nie wiem, czuje jakiś niedosyt... Chyba spodziewałem się jakiegoś większego zaskoczenia...

Niemniej jednak odcinek bardzo dobry i juz sie irytuje, jak sobie wyobraze, ze na kolejny musimy czekac miesiac Evil or Very Mad

Opis odcinka:

Do zebranych w barakach ludzi przychodzi John Locke. Nie sam - prowadzi ze sobą Milesa Straume'a. Jak mówi Locke, Miles da grupie odpowiedzi. Wszyscy wiedzą, że ekipa z frachtowca przybyła na wyspę po Bena. Sawyer dopytuje się więc, czemu po prostu im go nie oddać. Wtedy jednak Benjamin stwierdza, że następnym poleceniem ludzi z łodzi jest zatrzeć wszystkie ślady, czyli zabić wszystkich na wyspie. Claire zauważa z oburzeniem, że teraz Locke będzie bronił Bena. Lider Innych odpowiada też na inne pytanie - kto jest jego szpiegiem na frachtowcu. To Michael Dawson. Scena przenosi się na statek. Sayid i Desmond budzeni są dźwiękiem alarmu. Gdy wybiegają na pokład, widzą, jak kapitan Gault za pomocą własnych pięści zatrzymuje mężczyzn, którzy chcieli wypłynąć w nocy na szalupie. Jak mówi kapitan, robi to, by ratować im życie i żeby załoga wytrzymała, dopóki nie zostaną naprawione silniki. Następnie Gault woła Johnsona, by posprzątał. Z grupy wyłania się Michael. Sayid natychmiast podchodzi do niego i żadą wiedzieć, czemu Michael jest na łodzi. Odpowiedź jest krótka: "jestem tu, żeby umrzeć".

Po spotkaniu w barakach, do Locke'a podchodzi Saywer. Chce wiedzieć, o co chodzi z 3 mln dolarów, których Miles żądał od Bena. Locke zdaje się nie wiedzieć, o co chodzi. Miles zaś z uśmiechem stwierdza, że Linus to człowiek, który potrafi wszystko i że zdobędzie te pieniądze. Ben tymczasem chce porozmawiać na osobności z Alex. Pokazuje swojej córce mapę z wytyczoną drogą do "świątyni". Jak mówi Ben, owo "sanktuarium" to chyba ostatnie bezpieczne, sekretne miejsce na tej wyspie, a Alex jest zagrożona jako córka poszukiwanego. W końcu, wspólnie z matką i z Karlem, Alex postanawia wyruszyć do "świątyni". Akcja wraca na statek. Sayid dowiaduje się, że Michael naprawia właśnie silnik. Schodzi więc do niego razem z Desmondem. Irakijczyk chce się dowiedzieć, co robi na łodzi Michael. Ten wykręca się, stwierdza, że nie może rozmawiać. Sayid jednak nie odpuszcza. "Opowiedz mi wszystko od początku".

Michael siedzi w swoim mieszkaniu i pisze coś na kartce, spoglądając z czułością na zdjęcie Walta. Następnie bierze karteczkę i wychodzi na dwór. Wsiada do samochodu, przyczepia sobie kartkę do koszuli, po czym odpala wóz. Jedzie szybko na nabrzeże. Kiedy widzi przed sobą spory kontener, szpecze: "Przepraszam", po czym wciska gaz do dechy. Samochód Michaela z impetem uderza w kontener.

Michael budzi się w szpitalu. Wydaje się, że pielęgniarka przyniosła mu koc, ale po chwili Michael zauważa, że stoi przed nim Libby. Mężczyzna krzyczy w przerażeniu, a zjawa znika. Do pokoju wchodzi prawdziwa pielęgniarka. Jak mówi, Michael nie miał przy sobie żadnych dokumentów, tylko liścik do Walta. Nikt nie wie, kim jest. W następnej scenie Michael puka do drzwi, które otwiera jego matka. Michael chce się widzieć z Waltem, ale matka odmawia, mówiąc, że chłopak nie chce widzieć swojego ojca. Po katastrofie samolotu Michael nie chce opowiedzieć nikomu, co się stało, i zabrania używać swojego prawdziwego nazwiska. Walt zaś budzi się w nocy, krzycząc. Matka mówi więc, że jeśli Michael nie wytłumaczy tej szalonej sytuacji, nie będzie mógł zobaczyć syna. Mężczyzna ze smutkiem odchodzi, każąc przekazać Waltowi, że go kocha. Udaje się wprost do lombardu. Zastawia drogocenny zegarek, który dostał niegdyś od Jina. W zamian nie chce pieniędzy, a jedynie broń i kilka naboi. Michael wychodzi z paczką do ciemnej uliczki, po czym wyjmuje pistolet, ładuje go i przystawia sobie do głowy. Zanim jednak pociągnie za spust, przerywa mu jakiś mężczyzna. O dziwo, człowiek ten zna imię Michaela. Gdy ten przygląda się uważniej, dostzega, że rozmawia z Tomem, członkiem Innych.

W ciemnej uliczce wywiązuje się bójka. Ostatecznie Tomowi udaje się wyrwać broń Michaela i wycelować. Michael w tym momencie prosi, by Tom go zabił. Wtedy przybysz domyśla się, że Michael, w poczuciu winy, opowiedział Waltowi o tym, że jest mordercą. Teraz mężczyzna nie może sobie poradzić z reakcją syna i chce odebrać sobie życie. Michael nie zaprzecza. Tom stwierdza jednak, że Michael nie może się zabić - wyspa mu nie pozwoli. Następnie odchodzi, zostawiając zdezorientowanego Michaela.

Michael siedzi przed TV, trzymają w ręku rewolwer. W końcu decyduje się, by przystawić go sobie do głowy i pociągnąć za spust. Jednak jedynym tego rezultatem jest ciche kliknięcie broni. Michael sprawdza broń - wszystkie komory są pełne. Próbuje strzelić znowu, ale pistolet nie chce zadziałać. Nagle mężczyzna słyszy, jak w telewizji mówią o odnalezieniu wraku samolotu Oceanic 815. Zszokowany, rusza do hotelu, w którym mieszka Tom. Zastaje go z mężczyzną o imieniu Arturo. Kiedy Arturo wychodzi, Michael domaga się odpowiedzi dotyczących domniemanego wraku. Tom mówi, że wrak jest fałszywy, a za całym oszustwem stoi Charles Widmore. Na dowód, Tom pokazuje teczkę z dokumentami: są tam zdjęcia z cmentatrza, z którego ludzie Widmore'a wykopali ciała. Są potwierdzenia zakupu samolotu i odpowiedniej aparatury, by go zatopić. Michael chce wiedzieć, co ma wobec tego zrobić. Tom bez zastanowienia składa mu ofertę: ponieważ frachtowiec Widmore'a przybył na Fiji, Michael miałby się zaciągnąć do załogi, pod przykrywką pomocnika o imieniu Kevin Johnson. Aby zmazać swoją winę i uratować rozbitków, których będzie chciał zabić Widmore, Michael ma zabić całą załogę statku.

Statek jest w porcie. Michael zgłasza się do Minkowskiego, a później do Naomi. Kobieta mówi, że przyszła do niego paczka. Następnie Michael spotyka Milesa. Azjata z uśmiechem stwierdza, że Kevin to nie jest jego prawdziwe imię. Jednak mówi, że nie zdradzi tego nikomu, bo na łodzi większość ludzi kłamie. W tym momencie odzywa się komórka Micheala. Dzwoni Tom, który poleca, by zawartość paczki użyć dopiero na pełnym morzu. Michael przyznaje, że ma opory przed wykonaniem swojej misji, ale Tom wymienia imiona Sun, Sawyera, Jacka, Claire i jej dziecka, po czym przekonuje, że te osoby zginą, jeśli Michael stchórzy. Mężczyzna wchodzi więc na pokład statku, gdzie spotyka Franka. Pilot opowiada mu o tym, że według niego i według Charlesa Widmore'a, samolot Oceanic 815 wcale się nie rozbił i że ta wyprawa ma na celu odnalezienie prawdziwego samolotu. Frank mówi z błyskiem: "wyobraź sobie, co by się działo, gdybyśmy znaleźli cześć tych ludzi żywą?".

Następnego dnia sprzątanie pokładu przerywają Michaelowi strzały. Okazuje się, że ekipa statkowa, na czele z Keamym, z radością ćwiczy strzelanie z karabinu do ruchomych celów. "Myślałem, że to misja ratunkowa", mówi zdziwiony Michael, ale Keamy spławia go. Michael postanawia otworzyć w końcu paczkę od Innych. Bierze walizkę i schodzi z nią do pokoju, w którym przechowywane jest paliwo. Wyjmuje ukryty w walizce mechanizm, wstukuje kod, po czym zamierza wcisnąć przycisk "wykonaj". Nagle jednak słyszy melodię, która leciała w radiu, gdy próbował się zabić. Pojawia się też Libby, która mówi: "nie rób tego". W końcu jednak Michael wciska przycisk. Okazuje się, że wybuch nie następuje, a wypluwa jedynie karteczkę z napisem "jeszcze nie".

Do kabiny Michaela wchodzi Minkowski. Stwierdza, że ktoś, kto nazywa się Walt, dzwoni do niego ze świata zewnętrznego. Michael, ożywiony, idzie do pokoju komunikacyjnego. Jednak w słuchawce nie słyszy głosu syna, tylko Benjamina Linusa. Zawiedziony, pyta Bena, dlaczego bomba nie wybuchła. Ten mówi, że to był tylko żart, a na statku są też niewinni ludzie, których życia Ben chciałby oszczędzić, którzy nie wiedzą, jakie są prawdziwe zamiary Charlse'a Widmore'a. Ben poleca Michaelowi sporządzenie listy wszystkich załogantów frachtowca, a po jej podaniu - zniszczenie sprzętu do komunikacji i silników. W ten sposób łódź nie dopłynie na wyspę i rozbitkowie ocaleją. Michael zgadza się na to, na co Ben odpowiada: "więc uznaj się za jednego z tych dobrych". Retrospekcja dobiega końca. Sayid nie może uwierzyć, że Michael służy Benowi. Natychmiast chwyta mężczyznę i prowadzi go do pokoju kapitana Gaulta. Relacjonuje kapitanowi, że to Michael jest sabotażystą, i że był jednym z rozbitków.

Danielle zarządza krótką przerwę w drodze do "sanktuarium". Karl siedzi obok Alex i, popijając wodę, opowiada o tym, że ma złe przeczucie. Alex stwierdza, że Ben na pewno chce dobrze dla swojej córki. Rozmowę przerywają dobiegające z dżungli strzały. Jeden z nich trafia Karla. Alex pochyla się nad jego ciałem, ale Danielle odciąga ją, twierdząc, że Karl jest już martwy. Matka i córka chowają się za drzewem. Danielle prosi Alex, by pobiegła razem z nią, po czym zapewnia ją, że ją kocha. Gdy Danielle wychyla się zza drzewa, natychmiast zostaje zastrzelona. Alex, schowana za drzewem, nie wie, co zrobić. W końcu wychodzi z rękami w górze, krzycząc: "Nie! Stójcie! Jestem córką Bena!".



/zagubieni.pl

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group