|
Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM Wróżby - ezoteryka: Forum poświęcone ezoteryce, wróżbom, czarom, magii i kartom wróżebnym!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aneczka26
Często tu wpada :P
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 6:43, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Anno.K i Kalo bardzo dziękuje za odpowiedz faktycznie dużo rzeczy się zgadza. Najgorsze jest to że ten Dawid mieszka zagranicą a ja nie mogę przestać o nim myśleć, i nawet do końca nie wiem czy on miał do mnie te uczucia, czy ma jeszcze nadal, ale sie nie odzywa....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aneta1981
Często tu wpada :P
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:04, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
droga Anno duzo myslalam nad tym co pisalas, faktycznie zbyt nerwowo podeszlam do tej sytuacji. napisalam mu sms ze przepraszam za krzywde, ze kocham dalej ale musze sama pozbyc sie swoich leków. teraz czekam na jakis odzew. dziekuje bardzo kochanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziubek
Czasami tu wpada :-D
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:27, 14 Wrz 2010 Temat postu: wrozba |
|
|
Witam mam na imie Jolanta ur 23.04.70r poznalam mezczyzne mlodszego o demnie 1976 rocznik ma na imie Jacek i mieszkamy od siebie dosc daleko. On bardzo chcialby sie spotkac ja rowniez ale dzieli nas odleglosc i jestem mezatka on kawaler. Prosze powiedz miczy cos z tego wyniknie czy moze sa bardzo nikle szanse.Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vega7
Rzadko, ale pisze :)
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:38, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hej chciałabym poprosić o wróżbę, ponieważ byłam ponad rok temu u wróżki i nic się nie sprawdza a mam problemy w związku. Moja data ur. 26.09.1982 i mojego męża 04.08.1979
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:10, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
aneta1981 napisał: |
droga Anno duzo myslalam nad tym co pisalas, faktycznie zbyt nerwowo podeszlam do tej sytuacji. napisalam mu sms ze przepraszam za krzywde, ze kocham dalej ale musze sama pozbyc sie swoich leków. teraz czekam na jakis odzew. dziekuje bardzo kochanie. |
I dobrze Anetko, daj jemu czas, nie bądź natarczywa i naprawdę popracuj nad sobą. Odnajdź siebie taką jaką jesteś - tam w środku. Wydobądź swoje światło na zewnątrz, zmierz się z cieniem - a ludzie zaczną lgnąć do Ciebie jak ćmy do światła. Uwierz, że jesteś piękna taka jaka jesteś, bo właśnie taką stworzył Cię Bóg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:14, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Vega7 napisał: |
Hej chciałabym poprosić o wróżbę, ponieważ byłam ponad rok temu u wróżki i nic się nie sprawdza a mam problemy w związku. Moja data ur. 26.09.1982 i mojego męża 04.08.1979 |
Skoro byłaś u wróżki i nic się nie sprawdza, to skąd pewność, że i tu otrzymasz dobrą przepowiednię?
Robimy to z dobroci serca - nie dla żartu. Wierzymy w to o robimy i słowo HEJ na powitanie nie jest zbyt na miejscu.
Chcesz zmienić swoje życie na lepsze? to zmień siebie. Mogę Ci powiedzieć jak to zrobić, ale czy jesteś na to gotowa i chętna do współpracy?
Pozdrawiam, Ania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:30, 14 Wrz 2010 Temat postu: Re: wrozba |
|
|
dziubek napisał: |
Witam mam na imie Jolanta ur 23.04.70r poznalam mezczyzne mlodszego o demnie 1976 rocznik ma na imie Jacek i mieszkamy od siebie dosc daleko. On bardzo chcialby sie spotkac ja rowniez ale dzieli nas odleglosc i jestem mezatka on kawaler. Prosze powiedz miczy cos z tego wyniknie czy moze sa bardzo nikle szanse.Pozdrawiam |
Sprawdzę i dam znać :-)
Ania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vega7
Rzadko, ale pisze :)
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:59, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Witam.
Nie miałam zamiaru nikogo obrażać pisząc Hej na powitanie. Miało brzmieć swojsko i przyjacielsko. Może faktycznie trochę przesadziłam.
Ja również traktuję to co robicie zupełnie poważnie. Nie napisałam do Was dla żartu, lecz z potrzeby rozjaśnienia sytuacji życiowej.
Całe życie pracuje nad sobą, ale efekty są różne. Jak każda waga dążę do harmonii. Nie wiem czy kiedykolwiek ją osiągnę.
Pozdrawiam Vega
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:02, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No, Vega i od razu lepiej Postawię dzisiaj karty i zobaczę jak można Tobie pomóc
Ania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:45, 14 Wrz 2010 Temat postu: Re: wrozba |
|
|
dziubek napisał: |
Witam mam na imie Jolanta ur 23.04.70r poznalam mezczyzne mlodszego o demnie 1976 rocznik ma na imie Jacek i mieszkamy od siebie dosc daleko. On bardzo chcialby sie spotkac ja rowniez ale dzieli nas odleglosc i jestem mezatka on kawaler. Prosze powiedz miczy cos z tego wyniknie czy moze sa bardzo nikle szanse.Pozdrawiam |
Jolu, poszukujesz swojego karmicznego partnera, bo najwyraźniej mąż nim nie jest. Jacek miota się, przeżywa huśtawkę emocjonalną. Jego uczucie do ciebie jest raczej dziecinne i infantylne, ale jest szansa, że może być coś więcej. Kocha on raczej wyobrażenie o Tobie, więc w realu może być różnie. Dojdzie do waszego spotkania a może i do wspólnego wyjazdu. Jest to jednak uczucie, dla którego zostały stworzone tzw. cieplarniane warunki, tj. wakacyjna miłość, która w zderzeniu z życiem codziennym i rutyną, się rozpada. Obawiam się, że tylko na romansie się skończy.
Jak będzie po wszystkim i zechcesz popracować jednak nad małżeństwem - to się zgłoś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:20, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Vega7 napisał: |
Witam.
Nie miałam zamiaru nikogo obrażać pisząc Hej na powitanie. Miało brzmieć swojsko i przyjacielsko. Może faktycznie trochę przesadziłam.
Ja również traktuję to co robicie zupełnie poważnie. Nie napisałam do Was dla żartu, lecz z potrzeby rozjaśnienia sytuacji życiowej.
Całe życie pracuje nad sobą, ale efekty są różne. Jak każda waga dążę do harmonii. Nie wiem czy kiedykolwiek ją osiągnę.
Pozdrawiam Vega |
No i właśnie w tym braku harmonii leży problem, a w nadmiernej sztywności u męża. Najpierw o was z osobna: Ty boisz się , odczuwasz lęk przed przyjęciem odpowiedzialności za swoje życie, boisz się wprowadzenia jakichkolwiek zmian i starości. Sztywno, z drugiej strony, trzymasz się systemu wartości wyniesionego z domu, sposobu wychowania i masz skłonność do usprawiedliwiania swojego postępowania tzw. "wyższym dobrem".
Mąż: brakuje jemu równowagi emocjonalnej, ma skłonność do zamykania się w sobie i poczucie toksycznego wstydu za postępowanie innych. Potrafi manipulować ludźmi i kontrolować ich. Skłonność do pracoholizmu. Neguje własną męskość lub postępuje jak "macho", przekonany, że wulgarność i brutalność czynią z niego mężczyznę.
Wy razem macie problem z kobiecością i męskością w związku. Ty albo ją negujesz albo jesteś na niej za bardzo skoncentrowana i sprowadzasz się do roli matki, żony, bez uwzględniania innych ról. On ma problemy z seksualnością, wynikające z lęku przed kobietami. Oboje nie potraficie dostrzegać piękna.
Aby rozwiązać wasze problemy lub je złagodzić - powinniście skupić się na rozwoju osobowości obojga partnerów, harmonijnym podziale ról i obowiązków, okazywać sobie nawzajem ciepło i serdeczność oraz akceptować siebie takimi jakimi jesteście. Czynniki zewnętrzne wprowadzają zamieszanie i chaos w waszym małżeństwie. Wspólnie powinniście rozwinąć w sobie nie tylko pożądanie ale i wzajemną sympatię, stworzyć związek oparty na tradycyjnych wartościach. Pomoże wam w tym miłość wspierana przyjaźnią, ufne i otwarte okazywanie uczuć, wspólne plany i zamierzenia, pełne nadziei spojrzenie w przyszłość.
Ty starasz się, aby podział obowiązków był sprawiedliwy i podział ról. On przyjmuje na siebie zbytnią odpowiedzialność i z tego powodu może mieć kłopoty z impotencją. Nie czujesz się usatysfakcjonowana, bo brakuje pożądania, ognia. On ma dość kłótni, awantur i oskarżeń o każde, nawet najmniejsze niepowodzenie, czuje, że wpędzasz go w poczucie winy, brakuje jemu zrozumienia i akceptacji. Ty masz żal, że jest w tym związku za dużo rozsądku, harmonii i równowagi, a on, że jesteś dziecinna, beztroska i brakuje ci powagi. Co możesz zrobić, aby poprawić wasze relacje - dać sobie od siebie odpocząć, zmienić klimat, gdzieś wyjechać. Z jego strony możesz oczekiwać trochę więcej beztroski i mniejszej odpowiedzialności.
Zapędziliście się w kozi róg. Trzeba wybaczyć sobie to co było, wspólnie dążyć do odrodzenia się uczuć, namiętności. Dojść do porozumienia i jest bardzo realna szansa na odrodzenie się związku.
Szczerze powiem, że ja tu poważnych problemów nie widzę, poza tym, że jesteście jak żuraw i czapla, jedno i drugie ma swoje racje. A powinniście przelać trochę od siebie nawzajem - tu trochę radości a tu trochę odpowiedzialności. I to tyle. Zrównoważcie się razem. Ale najpierw dajcie sobie trochę przestrzeni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziubek
Czasami tu wpada :-D
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:54, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Witam przepraszam ze ci glowe zawracam ale mam jeszcze jeden problem zwiazany z praca, otoz moj syn wlasnie stracil prace czyli nie przedluzyli mu umowy, a maz pracuje do konca pazdziernika bo tez tak ma umowe jesli moglabys bardzo Cie prosze powiedz mi co z ich pracami maz 23.09.57 syn 25.12.90r.a ja obecnie pracuje z dala od domu. A co chodzi o moj zwiazek to maz jest dla mnie dobry ale brakuje w nim intymnosci mysle ze wiesz i rozumiesz o czym pisze. Ten mlodszy mezczyzna pisze do mnie od ok 4 lat ale do spotkania jeszcze nie doszlo, a nie chcialaby popelnic bledu w zyciu.
Pozdrawiam goraco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stokrotka826
Czasami tu wpada :-D
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ochota
|
Wysłany: Wto 16:15, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kalu co z moją odpowiedzią, rano mówiłaś że będzie. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:06, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
dziubek napisał: |
Witam przepraszam ze ci glowe zawracam ale mam jeszcze jeden problem zwiazany z praca, otoz moj syn wlasnie stracil prace czyli nie przedluzyli mu umowy, a maz pracuje do konca pazdziernika bo tez tak ma umowe jesli moglabys bardzo Cie prosze powiedz mi co z ich pracami maz 23.09.57 syn 25.12.90r.a ja obecnie pracuje z dala od domu. A co chodzi o moj zwiazek to maz jest dla mnie dobry ale brakuje w nim intymnosci mysle ze wiesz i rozumiesz o czym pisze. Ten mlodszy mezczyzna pisze do mnie od ok 4 lat ale do spotkania jeszcze nie doszlo, a nie chcialaby popelnic bledu w zyciu.
Pozdrawiam goraco :) |
Tak myślałam Jolu, że to znajomość z internetu - świadczy o tym "wyobrażenie". Teraz sama musisz podjąć decyzję - zaspokoić swoją ciekawość, czy nie. Sprawdzę też twój związek, co można zrobić, aby go ożywić. Wbrew pozorom rozłąka potrafi zdziałać cuda. Mój mąż cały tydzień jest poza domem, więc zanim zdąży mnie wkurzyć, już wyjeżdża i gdy się stęsknię - już wraca. Ale ciężko jest na nowo zacząć po dłuższej rozłące. Człowiek przyzwyczaja się do samotności, wypełnia sobie czas, a tu nagle trzeba się tym czasem z kimś podzielić, z kimś kto już stał się obcy w pewnym sensie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziubek
Czasami tu wpada :-D
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:16, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tak Aniu masz racje co chodzi o rozlaki przed wyjazdami bylo innaczej bardzo mysle o moim zwiazku i nie chcialabym go stracic ale wiesz jest w zyciu roznie i nie chcialabym popelnic bledu. Zastanawiam sie rowniez czy maz podczas mojej nieobecnosci czasem nie ma kogos bo bylo tak ze mnie juz zawiodl. Pozdrawiam Aniu goraco,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|