Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM

ANNA.K

Elu, kierują tobą podejrzenia i obawy. Cała ta sytuacja, to wielka niewiadoma. Zamiast jasnej informacji pojawiają się alarmujące przeczucia. Uważaj, bo forma przeważa nad treścią. Działaj tak, jak ci to nakazuje plan, logika i racje rozumu. Sentymenty odłóż na bok. Przywykłaś korzystać z pomocy innych i sama nie potrafisz działać. Skupiasz się na tym, czego chcą inni, a nie potrafisz zadbać o własne potrzeby. Na współpracę J. możesz liczyć. Dążysz do dominacji w związku, a J. to trochę śmieszy, ironizuje i potakuje, wprowadzając cię w błąd. Ty obawiasz się, że mimo wszystko wasz związek się rozpadnie, a J. wręcz przeciwnie, ma nadzieję, że w końcu się dogadacie i dotrzecie.Za dużo tu podejrzeń i ukrywania prawdy oraz fałszywej pruderii. Jest szansa, że dzięki waszemu wspólnemu wysiłkowi - długotrwałemu, związek faktycznie się dotrze, zakopiecie topór wojenny, uleczycie zranione uczucia i nauczycie się ze sobą rozmawiać. Jednak w między czasie, jakieś negatywne wpływy zewnętrzne zachwieją waszym związkiem, zasieją uczucie niepewności. Więc tak dalej, ale bez przesady, w końcu jesteś kobietą a nie cyborgiem, więc nie zadzieraj za wysoko głowy i zerknij jak poddani na ciebie reagują Smile

Popuść trochę smyczy, ale tresuj dalej, tylko z wyczuciem Smile

E_

TYLU znajomych
w ostatnim czasie.....
nie znajdziesz tego w żadnym atlasie ,
Ci wszyscy ludzie są tacy mili,
pewnie by nieba Ci przychylili.
Gdybyś zechciała o pomoc się zwrócić
nikt by się chyba od Ciebie nie odwrócił.
Przecież przyjaźnie tutaj zawarte
są nawet więcej niż w realu warte.
Być może przeceniam znajomych rolę,
lecz myśleć tak sobie właśnie pozwolę!!!

Buziak ANNA :* Dziękuję!

ANNA.K

E, ja również dziękuję Smile

i trzymam kciuki

kala

Droga E-piszesz ,że ja nie widziałam rozstania ..bo nie widziałam z tego co czytam również Ania[ posty] no chyba ,że na pw cos tam pisałyście ale miejsza z tym.Chodziło o to ,że sama zrobiłaś ze sobą porządek w srodku i w umyśle i ty podjełaś taką decyzje mało kto jest tak silny jak ty , an tamten czas nie ujawniłaś się w kartach jako ktoś kto szybko działa, a tu dostalaś jakiś kubeł wody i ciach.... gdybys jednak nie podjełą takiej decyzji zapewniam cię ,że byłabyś po jego urokiem dalej i mam takie odczucie ,że mimo wszystko jesteś serce twoje dalej bije. Cieszę się ,jeżeli jesteś teraz szczęśliwsza .Powodzenia

E_

kala

E mi nie chodziło o sprawdzalność ani zle cie nie zrozumiałam wszystko wporządku chodziło mi o to jak człowiek może zmienic swój los i bieg wydarzeń ,że nic nie jest przesądzone ..Dlatego cieszy mnie fakt ,że w taki sposób sobie dajesz radę i zrozumiałaś pewne rzeczy w swoim zyciu .Buziaki

aneta1981

Witam drogie Panie. Jak mija wam dzień? Ta pogoda jest dobijająca zwłaszcza dla mnie dla osoby cierpiącej na depresje i stany nerwicowe. Czy kiedykolwiek wyzdrowieje ? bo biorę juz leki ponad 5 lat raz jest lepiej raz gorzej ale jak czołg staram sie do przody przec lecz bez skutku Sad

kala

aneto1981 stany depresyjne i nerwice częściej odzywają się w takich właśnie porach roku , tym bardziej kiedy juz zbliżamy się do jesieni zaczynają nas dopada chandry ,depresje jesteśmy nerwowi .
Czy kiedyś wyzdrowiejesz , skąd u ciebie depresja w tak młodym wieku ?"
skąd wiesz ,że masz depresję napisz nam proszę.

aneta1981

Droga Kalu została ona zdiagnozowana 2004 roku czyli temu przez specjaliste. I tak trwa od dzisiaj. Najgorszy stan miałam na początku oraz w 2008 roku w maju po rozstaniu z partnerem z którym byłam 10 lat. Myślałam ze nie dam rady gdyby nie mama. Myslałam o najgorszym ale mysl o tym jak mogłabym ja skrzywdzić trzymała mnie przy zyciu, wegetowałam.

kala

jaka jest twoja data ur.

ANNA.K

Aneta, w swojej podświadomości masz pewne kody,które wpływają na twoją ocenę rzeczywistości i radzenie sobie z nią, są to: głęboko zakorzeniony lęk przed sukcesem, wybiciem się, osiągnięciem uznania, sławy czy popularności, z drugiej strony dajesz się wykorzystywać z różnych powodów i jesteś mało asertywna. Twoje własne wewnętrzne lęki i niepokoje nie pozwalają ci na pójście do przodu, powodują, że zatrzymujesz się w pół drogi lub już na starcie torpedujesz własne poczynania.
To nie depresja, tylko twoja podświadomość. Więc trzeba się z nią zmierzyć. Leki tu nie pomogą tylko własna praca.
Storpedowałyśmy cię informacją, że masz dar, a teraz ze strachu, że to może być prawda - chowasz się za depresją. Powolutku, tak jak mówiłam, zacznij od niewinnej zabawy ze znajomymi. Czeka cię co najmniej 10 lat praktyki zanim zaczniesz, więc już się nie torpeduj na samym początku Smile

aneta1981

Kalu moja data urodzenia to 27 luty 1981 roku.

aneta1981

Anno jesli od każdego się słyszy ze do niczego się jest nic nie wartm czlowiekiem to w koncu człowiek zaczyna mysleć as może to prawda co mowią? tak naprawdę to nitk nie chce mnie poznać taka jaka jestem naprawde tylko trzeba udawac kogos innego z usmiechem na twarzy, męczące to jest.

ANNA.K

Może za długo udajesz. Nie uwierzę, że jesteś aż tak beznadziejna, że nikt nie chce cię znać taką jaką jesteś. Kłamstwo ma krótkie nogi i właśnie odczuwasz tego skutki, masz dość udawania a jednocześnie zbyt niską samoocenę, żeby powiedzieć TO JA, TAKA WŁAŚNIE JESTEM, CZY SIĘ WAM TO PODOBA CZY NIE. Przyjaciele dziś są jutro odchodzą ale na ich miejsce pojawiają się nowi. Odchodzą ci, którzy nie są nam już dłużej potrzebni. Tabletki nie rozwiążą twojego problemu tylko terapia.

kala

znalazłam już twoją datę no i faktycznie masz dendencje do depresji szcególnie w tych latach do 30 ,a więc duzo ci nie brakuje , twoje rozstanie równiez jest nie przypadkowe majac liczbe 11/2 w pierwszym punkcie zwrotnym po prostu nie byliscie dla siebie , twoje dzieciństwo rowniez nie było zbytnio kolorowe , mogłas juz chorować lub mniec jakiś wypadek gdy byłaś mała .Twój pierwszy punkt mówi o tym iz małżeństwo które możesz zawrzeć w tym czasie może nie być dobre ,więc dla ciebie to jest pozytywne
Powinnaś odkrywać siebie .Wyzwanie nakazuje tobie kultywować siłę charakteru i odwagę .Nie chcesz się zbłaznić kartami bo twierdzisz ,że możesz komus zaszkodzić ..nie ..ty się nadzwyczajnie boisz obciachu ..a na tym polega nauka by pokazać w jaki sposób mozna coś zobaczyć odczytać intuicja.Każda przeszkoda jest do pokonania.Również jesteś zazdrosna , czasami zaborcza ,ale myslę ze z wiekiem to ujażmisz.Szanuj swoje zdanie i innych ,a odniesiesz sukces ..Zobacz też jakie ukrywasz zdolności nie stój w miejscu , nie szukaj dziury i nie tłumacz siebie sama ,że dzis nie mogę bo jest mi nie dobrze .Pokonaj tez lenistwo .
Masz intuicję więc do przodu ..wyjmuj po 1 karcie na każdy dzień i pytaj co ci przyniesie opisz ją na swój sposób tak jak podpowiada ci intuicja i wypisz każdą myśl w zeszycie lub jak wolisz na forum.. zobaczysz ,że to nic strasznego.
A jeszcze jedno jak założysz rodzinę możesz mieć drużyne piłkarską ...
ale to od Boga zależy również Very Happy