Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM

ksiezniczka0

witam serdecznie troche w moim zyciu sie ostatnio dzieje i nie jest do konca tak jak sobie to wymarzylam ale zawsze wierze ze moze byc tylko lepiej i ze wszystko kiedys bedzie jak powinno.. od 5 miesiecy jestem mezatka i juz pojawiaja sie u mnie watpliwosci ktorych nigdy nie mialam wczesniej.. nie wiem czy to cos ze mna cos sie dzieje ze czuje jakas jakas obawe czy wyzwalaja je ludzie na okolo mnie.. od jakiegos czasu zaczelam sprawdzac mojego meza i wydaje mi sie ze popadam w paranoje.. wiec bardzo bardzo prosze o pomoc.. prosze odpoiedziec mi czy w moim zwiazku jest milosc chodzi dokladnie o mojego meza bo co do siebie to jestem pewna i czy mamy szanse byc szczesliwi? diana 12 06 1985 sedat 01 05 1984

ANNA.K

Ależ tu się bałagan narobił :shock: Poniżej jest mój kącik.

Odpowiem Diano w poniedziałek :D

ksiezniczka0

ja musze jeszcze cos sprostowac data urodzenia mojego meza to 01.05.1984 tak mowi jego mama ale w urzedzie ma 03.03.1984 i taka date uzywa cale zycie we wszystkich papierach wiec nie wiem czy to ma znaczenie ale takie to troche jest to wszystko pomieszane jak ten nasz caly zwiazek i malozenstwo...

ANNA.K

Sedat wychodzi mi jako osoba dość zmienna i nastrojowa. Raczej nastawia się negatywnie. Za dużo w tym związku jest tzw. złych emocji, potyczek słownych. Należy zaprowadzić harmonię i pokój :D Oboje macie tendencje kończyć coś nagle, bez walki o utrzymanie. A nad związkiem trzeba stale pracować. Wolę tej pracy widać u ciebie, Diano, ale jeszcze musisz się nauczyć mówić o tym co czujesz i czego oczekujesz do męża. Mówić, tzn. przedstawiać jak się czujesz przez niego i jego zachowanie, bez wyrzucania z siebie wszystkiego, co zdążyło narosnąć, bez obwiniania, nie dopuszczanie do nawarstwiania się problemów, nie dopuszczanie do tzw. cichych dni, kłótni, chodzenia spać naburmuszonym. Ktoś jemu musi pokazać, jak można mądrze i odpowiedzialnie budować związek.

Twoje podejrzenia skądś się wzięły. Owszem, stałość i wierność nie leży w jego naturze, a to dlatego, że lubi, gdy coś się w jego życiu dzieje. Ucieka w ten sposób od problemów, o których nie potrafi rozmawiać. Nie widzę jednak, aby doszło do zdrady.

Sedat ma tendencje do kumulowania w sobie złości, gniewu i hoduje sobie sam robaka w środku. To powoduje nieporozumienia. Należy skorzystać z pomocy Archanioła Uriela, który pomaga leczyć złe emocje i otworzyć się na większą miłość :D

Jest szansa dla tego związku. Możesz spróbować wprowadzić zmiany lub nie. Decyzja należy do Ciebie i właśnie podejmowania decyzji w tym związku masz się nauczyć. Stopniowo wprowadzaj nowe rozwiązania w życiu i powoli pozbywaj się starych nawyków. Zmiany w tobie znajdą swoje odzwierciedlenie i na zewnątrz.

Czy z jego strony to jest miłość? Myślę, że tak, tylko on źle ją pojmuje. Nie potrafi kochać tak prawdziwie, raczej powierzchownie i szybko. Jego uczucia szybko się zmieniają, gdy się nudzi. Szuka wówczas nowych doznań. Trzeba mądrze nad nim pracować, starać się, aby jego uczucia nie wygasły.

Wychodzi mi również powiększenie się rodziny :wink: w ciągu roku :D