|
Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM Wróżby - ezoteryka: Forum poświęcone ezoteryce, wróżbom, czarom, magii i kartom wróżebnym!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annarja
Rzadko, ale pisze :)
Dołączył: 12 Lut 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 19:38, 12 Lut 2009 Temat postu: Nie potrafię dojść do siebie po wróżbie! |
|
|
Witajcie!
Chciałam się Was spytać co sądzicie o o moim problemie.
Przez dłuższy czas korzystałam z podpowiedzi Tarota w pewych sprawach. Były to bieżące porady. Przez wiele miesięcy korzystałam z usług tej samej osoby, która jest wobec mnie bardzo życzliwa i podtrzymuje mnie na duchu w trudnych chwilach, ale niestety nie jest to osobisty kontakt, tylko poprzez smsy. Po kontakcie z tą osobą zawsze się uspokajałam i czułam jak wstępują we mnie siły. Niedawno koleżanka zachęciła mnie do wizyty u znanej wróżki, do której ona chodzi. Wybrałam sie do do niej. Chciałam zadać kilka szczegółowych pytań, ale w zasadzie ta wróżka nawet nie dała mi takiej możliwości. Gdy chciałam zapytać Kart o coś z przeszłości, nawet nie ustawiła układu tylko sptytała "a po co to pani?". Przez całą wróżbę czułam się źle, wróżka wywierała na mnie nacisk jak powinnam pokierować swoim życiem. Przekonywała mnie, że powinnam odejść od swojego partnera, chociaż ja wcale nie chcę od Niego odchodzić. I w ogóle nie w tej kwestii chciałam się Kart poradzić. Ona mi powiedziała żebym cytuję "wykorzystała go"
i była z nim do czasu az nie poznam tego, który jest mi przeznaczony. A ze tego Przeznaczonego sobie poznam w 2010 roku. Jak mozna zachęcać do krzywdzenia drugiej osoby, przecież nie można nikogo wykorzystywać, ani bawić się czyimiś uczuciami!
Powiedziała mi, że wprawdzie nasz związek nie wygląda źle, ale i tak pisane jest nam rozstanie. Ze nawet jeśli nie odejdę do innego to z obecnym i tak sie rozwiodę, bo nam nie jest pisane być razem. Powiedziała mi, że będę z nim nieszczęśliwa i wmawiała mi, ze ja go nie kocham, i że nie ma między nami chemii. A ja przecież wiem, ze jest i wiem co czuję Bardzo mnie przestraszyła i zasiała zamęt w mojej głowie. Nie wiem co myśleć, nie potrafię dojść do siebie po tej wróżbie
((( Ciągle o tym myśle, jej słowa jakoś tak mi się wwierciły w pamięć i sprawiają, że jestem nieszczęśliwa i niespokojna...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Annarja dnia Czw 19:55, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Annarja
Rzadko, ale pisze :)
Dołączył: 12 Lut 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 21:41, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dodam, że wcześniej ktoś inny na podstawie Kart Tarota powiedział mi
z pełnym przekonaniem, że będę bardzo, ale to bardzo szczęśliwa ze swoim chłopakiem, że będzie nam ze sobą dobrze itd...
Ja też cały czas uważałam Go za Tego Jedynego. Wręcz za spełnienie swoich marzeń. Nigdy nikogo nie kochałam tak, jak Jego.
No a teraz wróżka przekonywała mnie, że nam pisane jest rozstanie,
a moje życie z tym człowiekiem będzie nieszczęśliwe i że będę żałowała, że z nim jestem. Że nawet jeśli nie odejdę od niego niebawem to i tak nasz związek się rozpadnie w przyszłości.
Nie wiem, czy mi się zdaje, czy to wynik tego, że przejęłam się jej słowami, ale czuję się tak, jakby wkradła się jakaś zła energia we mnie
i do mojego życia.
Czy ktoś mi może pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annarja
Rzadko, ale pisze :)
Dołączył: 12 Lut 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 23:27, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zaczynam już wracać do normy i powoli przestaje myśleć o słowach wróżki. Ale wierzcie mi, przez cały czas czułam się fatalnie. Jak w jakimś koszmarze, trudno to nawet opisać.
Swoją drogą, taka wróżka może nieźle komuś schrzanić życie. Nie wiem czy osoba wróżaca powinna mówić coś, o co się jej wcale nie pyta i aż taki nacisk na kimś wywierać, by ktoś pokierował swoim życiem w określony sposób. Czy może namawiać do złego??? Przeciez wykorzystywanie drugiego człowieka i jego uczuć jest złe. Uświadomiłam sobie, że przez to wszystko wcale nie zadałam pytań, które chciałam zadać (oprócz pytania o przeszłość, na które nawet nie chciała spróbować mi odpowiedzieć), ponieważ gdy ona nagle wyskoczyła z takimi informacjami to rozmowa już się potoczyła w zupełnie innym kierunku. Nie wydaje mi się, aby takie podejście świadczyło o profesjonaliźmie. Czy wróżka może wywierać nacisk i czy może straszyć? Czy rzeczywiście może komuś być pisane rozstanie? Przecież karty tylko podpowiadają najlepsze rozwiązania, a to którą drogę wybierzemy zależy tylko od nas. Wydawało mi się, że gdy się idzie do wróżki, to można zadać Tarotowi konktretne pytania i że wróżki nic nie narzucają. Jak widać nie zawsze tak jest.
Na szczęście moja miłość okazuje się silniejsza od siły sugestii wróżki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna134
Rzadko, ale pisze :)
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:52, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wróżka nie powinna Ci mówić co masz robić a tym bardziej Ciebie straszyć
i nie bierz sobie do serca wszystkiego co tarocistki, wróżki, itp mówią bo to sa ludzie i nie zawsze dobrze interpretują karty nawet Ci wybitnie uzdolnieni się mylą
Życzę jak najwięcej miłości i szczęścia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
esperance
Rzadko, ale pisze :)
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:54, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
istnieją wróżki i "wróżki"...
Co można wróżkom:
1. prawdziwa wróżka powie Ci prawdę a nie powie, że będzie dobrze jak ma być źle...
2. prawdziwa wróżka nie może komuś przepowiedzieć śmierci...
3. Wróżka kładąc karty tarota pokazuje co się może stać a nie co na 100% się stanie....oczwiście to zależy tez od układu kart ale często karty pokazują co będzie jak postąpi się tak a co jak postąpi się inaczej?
4. Wróżka może Ci przedstawić jakąś sytuację ...tzn. że jeśli karty przekażą że coś złego ma się stać to może nakierować co można zrobić w danej sytuacji ale nie można kazać danej osobie zrobić tak czy inaczej bo to jego życie i on podejmuje decyzje a nie wróżka...
No ale jak Justyna134 napisała...nie bierz do serca wszystkiego co tarocistki mówią...ludzie są omylni...a na karty mogą wpływać różne sytuacje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lillith
Rzadko, ale pisze :)
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:17, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
To co opisałaś ..... o tej wróżce .. to samo spotkało mojego narzeczonego i przez to dotknęło również i mnie. To pod wpływem właśnie takiej kobiety, za jej namową i pod jej kierownictwem stało się to, co się stało. Też wmówiła mu niestworzone głupoty, że ja go nie kocham, że nie pasujemy do siebie itd ....
To że jest ,,wróżką" i czyta karty Tarota nie oznacza jednocześnie, że jest dobrym człowiekiem i życzy Ci jak najlepiej. Takie jest moje zdanie. Prawdziwa wróżka nigdy nie będzie wywierać na Ciebie presji, nie będzie straszyć. Pokaże Ci tylko różne możliwości wyboru - ścieżki, pozostawiając TOBIE święte prawo wyboru i wolną wolę ... Jeśli każda komórka Twojego ciała krzyczała ,,nie" podczas spotkania z tą ,,wróżką" to nie bierz sobie do serca ani do głowy tego, co ci opowiadała. A to stwierdzenie ,,wykorzystaj go" .... jest poniżej krytyki i daje doskonałe świadectwo o jej umiejętnościach i morale ....
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|