Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM

ANNA.K

Pani Jolu, ja zadałam pytanie czy znajdzie Pani miłość do pół roku i wyszło, że tak. Zdziwiło mnie, że nie będzie Pani zadowolona, a widzę, że to chodzi o obecny obiekt Pani uczuć. Tym bardziej proszę zacząć pracować nad własnymi emocjami i to jak najszybciej. Czy zna Pani datę ur.Marka?

ANNA.K

Pani Jolu, Marek jest bardzo towarzyski, lubi zabawę i potrzebuje partnerki "na pokaz". Karty mówią, że aby wykonać krok na przód musicie wykonać najpierw krok wstecz. Ten czas powinna Pani wykorzystać na zadbanie o siebie zewnętrznie i wewnętrznie. Musi Pani zwrócić jego uwagę, chcąc go zdobyć. Ale karty nie pokazują nic poza flirtem, nie rokującym nic więcej krótkim związkiem, opartym na seksie, zauroczeniu fizycznym. To jest wróżba na najbliższą, widoczną przyszłość. Pamiętajmy, że Pani zmiany będą miały wpływ również na Marka.Ciążą na Pani sprawy z przeszłości. Wciąż ból jest silny. Te przykre wspomnienia nie pozwalają Pani śmiało ruszyć do przodu. Na dzień dzisiejszy to nie jest odpowiedni partner dla Pani. Proszę się zastosować do moich rad, przeczytać książki i popracować nad emocjami, pójść do fryzjera, kosmetyczki, kupić odjazdowy ciuszek - proszę pokazać jaka jest Pani piękna pod skorupą Smile

kala

kochana pani Marcysiu jak sobie pani daje radę czy mozna jakoś wspomóc panią niech pani napisze .Pozdrawiam cieplutko i zsyłam Wam pozytywna energię. Kala

marcysia

Droga Kalu; dzięki za zainteresowanie. Bardzo dzięki Smile

mąż ma obecnie
odwodnienie między 4 a6 % jak narazie nie chce zgodzić się na pogotowie. ciśnienie raz spada raz się podnosi chyba jak będzie tracił świdomośc to bez jego wiedzy wezwę pogotowie. bardzo mało je odmawia już brania leków jedynie to tlen go podtrzymuje. cięzki kryzys mnie czeka. Dzięki za wsparcje tego mi będzie dalszej walce potrzebne
poz Serdzecznie Marcysia Crying or Very sad

kala

Kochana Marcysiu , bardzo bym chciała cię wesprzeć w taki trudnym czasie
dla was obojga.
Mąż jest odwodniony nie dobrze , mam nadzieję ,że oddaje mocz ,bo jeśli nie to tym bardziej należy wezwać pogotowie .Wiadomo,że mąż chce być z Tobą i przy Tobie bo tak czuje się bezpieczniej ,ale szkoda by miał jeszcze bardziej cierpieć gdy przestanie funkcjonować fizjologia .
Marcysiu jeśli potrzebujesz czegoś to pisz .
Jestem z Tobą całym sercem

ANNA.K

Marcysiu, to jest ciężka próba i w połowie wiem co czujesz. Ja, gdy umierał mój dziadek a później babcia, z którymi byłam bardzo związana (w pewnym okresie byli dla mnie jak rodzice) chciałam ich na początku zatrzymać. W między czasie, przed śmiercią dziadka nocowali u mnie "przyszli księża" w drodze do Częstochowy. Poprosiłam ich o modlitwę za dziadka. Po ich wyjściu zrozumiałam, że nie mam prawa go tu zatrzymywać. I sama zaczęłam się modlić do Boga, że jeżeli jego droga dobiegła końca, to niech odejdzie i więcej nie cierpi. Przy babci cierpieniu potrafiłam już szybciej poddać się woli Boga i nie cierpiała już tak długo jak dziadek.
Życzę ci Boskiego zrozumienia dla tego szczególnego doświadczenia
Kładę rękę na Twoim ramieniu wraz z moją Grupą Anielską, czuwamy przy Was

jolka

ANNA.K

Nie wiem czemu o Marku nie napisałam poprzednio? Pani czeka biernie na ruch z jego strony. Abyście ruszyli dalej musicie zrobić krok wstecz.. Ten czas powinna Pani wykorzystać dla siebie, popracować nad sobą, swoimi emocjami, podnieść własną samoocenę. Ciążą na Pani stare, nierozliczone sprawy z innymi. Pozostała pamięć złych doświadczeń. Marek lubi zabawę, towarzystwo, posiada łatwość nawiązywania kontaktów. Musi więc Pani zwrócić na siebie jego uwagę. Ale na najbliższą przyszłość nie wychodzi mi nic więcej poza oczarowaniem, zauroczeniem, krótkim romansem - to wszystko na co może Pani liczyć z jego strony. Nie przesądzam jednak sprawy, gdyż już nie raz widziałam, jak związek nie rokujący szans, nagle się rozkręca. Wszystko zależy od obu stron. Jeżeli zastosuje się Pani do moich rad, to Pani zmianę wewnętrzną dostrzegą też inni i kto wie, jak Marek na nią zareaguje.

kala

tu dołącze się do ANI WRÓŻBY jęśli pani Jola pozwoli
sprawdziłam jeszcze raz wasze szanse .
Marek mi wychodzi w karcie As denarów jako osoba wrażliwa , posiadająca zdolnośc odczuwania piękna. Człowiek taki kocha wygodę i bogactwo. Potrafi działąć szybko i zdecydowanie jeśli taka jest potrzeba.Jest wibracją 7 , tu również ujawniają się jego jakies trudne przeżycia , rozstania ,rozwód .Potrafi czarować swym urokiem , jako ojciec [ może być] lub jest odpowiedzialny, troskliwy.
Marek jest tez typem bardzo kochliwego człowieka nic jakby stałego w uczuciach nie jest teraz ważne .
To co między wami to Marek jako by zakończył związek , jest zdania ,że tak los chciał i tak nalezy to rozumieć.
Pani również wie dobrze iz ten związek nie ma przebicia mimo odczuwalnej pustki .Chciałaby pani związac się na stałę z Markiem ,ale niech pani nie błądzi w marzeniach ,bo to okaże sie farsą .Nie da się tego związku skleić .
To na co pani może liczyc to jak pisze Ania romansik nic po za tym.
Pozdrawiam

jolka

jolka

kala

Jak mowią pani Jolu wiara przenosi góry ,więc jesli jest takie marzenie to niech się spełnia Very Happy

Pani Jolu proszę również wziąść sobie ardę pani Ani
Ciążą na Pani stare, nierozliczone sprawy z innymibo to bardzo ważne
nic nie można rozpocząć dopóki nie zamknie się starego cyklu starych przyzwyczajeń itd.
Powodzenia

kala

acha jeszcze jedna uwaga pani Jolu co do wypowiedzi pani Ani
dlaczego widziała pana Marka jako osobe towarzyska lubiącą zabawy itd..a to dlatego ,że pan Marek jako że wszedł w 1 wibracyjną daje mu takie zapędy do tego by odluzowac się czyli spotkania i zabawy ,ale to nie musza byc zabawy ekstremalne po prostu .Tutaj pani Ani wrózba jest adekwatna do opisu pana Marka w każdej wibracji jest coś co nadaje nam popędu lub chwilowego postoju.

marcysia

Witam drogie dziewczyny, Mąz już 3/ dobę w szpitalu ja za bardzo poprawy nie widzę ma zapalenie płuc i woda w płucach choroba podstawowa zatakowała struny głosowe tak ze go mało już rozumie
jak był w domu to jeszcze mówił troszkę wyraźniej a dziś już na palcach pokazywał jest bardzo nerwy bo nikt go nie rozumie, bardzo mało jej
jest pod kroplówkami cała dobę mąz czeka na syna już przestał walczyc o życie bardzo się męczy dziś mało się dowiedziłam praktycznie nic bo nie było lekarza prowadzącego była jakaś zołza syn przyleci w środę mówię mu ale iat za chwilkę zapomina.
jak coś się jutro dowiem napiszę poz wasz serdecznie i dziękuję za karzde wsparcie mnie . bo będzie mi go potrzeba dużo dzięki dziewczyny. Sad