Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM

ANNA.K

Wiolu, ja widzę narodziny upragnionego dziecka w przyszłości. Siostra powinna przestać stawiać sobie zadanie do wykonania, gdyż chodzenie do łóżka zadaniowo niesie mnóstwo napięcia, nie pozwala się cieszyć z intymnych chwil. Wiele par potwierdza, że gdy zrezygnowali z ciąży po wielu próbach okazało się, że kobieta od razu zaszła w ciążę. Widać więc, że gdy człowiek za bardzo się stara, sam poprzez napięcie nerwowe uniemożliwia tak upragniony efekt. Powinna zająć się sobą, swoimi potrzebami, odpocząć od tej presji, odczuć głębokie odprężenie i relaks. Może wyjechać do spa, dać się porozpieszczać. Poświęcić ten czas na odzyskanie równowagi i stabilizacji. I na każde zaczepki "życzliwych" odpowiadać, że "JAK BÓG DA TO BĘDZIE". Pani powinna wesprzeć ją w tym aby się dowartościowała. Ja jestem dobrej myśli. Terminu nie podam, żeby nie wprowadzać niepotrzebnego napięcia. Dziecko już widać, teraz wszystko zależy od siostry, czy się "wyluzuje" Smile

ANNA.K

Dodam jeszcze Wiolu, że to nie my wybieramy sobie termin narodzin dziecka, tylko dziecko. To jego decyzja kiedy, w jakiej rodzinie. Gdyż ma w planie (tak jak my) przepracować pewne sprawy. Duszyczka już sobie siostrę i szwagra wybrała. Być może i oni musieli coś przejść, zrozumieć.

Zaferolino

ANNA.K

Czasami Wiolu trzeba pomóc komuś, żeby później i do nas przyszło szczęście. Zaciągnij ją na siłę na spacer chociażby, podziwiać otaczającą nas przyrodę.
A jak tobie mogę poprawić humor? Cóż to za kłopoty na takie słoneczko spadły?

kala

Wioletta ja spojrzałam na karty anielskie
i karty pokazały poczęcie dziecka pokazały również ,że siostra może trafic do szpitala dlaczego nie wiem byc może na podtrzymanie lub po prostu badania .Wszystko zakończy się dobrze .Niech siostra się nie zamartwia będzie to jej oczko w głowie i radość .
Kiedy to nastąpi przypuszczam ,że w wibracji 5 czyli tuż , w 5 wejdzie około pazdziernika i będzie trwać do pazdziernika przyszłego roku więc w tym czasie .
Do końca czasu nie umiem określić bo w anielskich nie ma czasu .
Mam jednak nadzieje ,że jak pisze Ania siostra przestanie mysleć i działać jak nakręcony zegarek. Z każdym seksem myśląc o dziecku to wszystko zaburza cały cykl.
Niech się raduje i nie mysli .Zyczę z całego serca upragnionej duszyczki na świecie siostrze.

Zaferolino

ANNA.K

Wiolu, nadzieja jest zawsze, tylko drogi do niej bywają kręte. Może podaj siostrze jako przykład jakąś wyimaginowaną znajomą, która gdy sobie odpuściła, przestała naciskać - zaszła w ciążę. Plus to, że to duszyczki sobie czas wybierają. Poza tym jak masz ją umieć pocieszyć skoro do siebie pocieszenia nie przyjmujesz. Wywal na tacę co masz w sercu, a my zobaczymy co da się z tego ugotować Smile

kala

Aniu ale mnie rozbawiłaś z tym ugotowaniem Very Happy

Wiolu nie dziwię się twojej siostrze w końcu jest kobietą ,a latka lecą .
Ale Bóg ma plan i na pewno nie jest on zły dla Twojej siostry .
Duszyczki sami wybierają rodziców zgadza się i taka duszyczka już odnalazła swoich rodziców teraz tylko musi z tych chmureczek mały zejść do nich, ale też widzę ,że jest jej dobrze na chmurce ,bo się tam bawi z aniołkami .Nie martw się znajdzie dróżkę do mamusi i tatusia .
Twoja siostra niech się weźmie w garść i zacznie żyć .Jeśli umie się modlić to niech modli się do archaniołów o pomoc , natomiast jak nie jest wierzącą zrób ty to za nią .Daje ci słowo ,że archaniołowie słuchają próśb.
A teraz proszę wierszyk

15-------
Malenki anioł usiadł mi na poduszce
i szeptał mi do uszka ...
Pan mnie zesłał
bym wpuscił radosc do Twojego serduszka.
Stuk puk ,stuk puk
puka aniołek w główke mała ...
otaczajac mnie piekną aura
mówi...
zawsze będę przy Tobie ..
tylko czasem pomyśl o mnie ..
Ja Twoim aniołkiem chcę byc
i przez zycie z Tobą isc.
Malenki anioł
usiadł mi na poduszce ..
to nie był sen , on jest ze mną w kazdy dzien..
Anioły są zesłane z nieba
piękne ,ciche i swym skrzydełkiem nas ogrzewa ..
teraz juz wiem i nie boję się
bo mój anioł przy mnie jest...
A twój ? gdzie jest?

Taki maleńki aniołek jest nie daleko wiary wiary kochane kobietki.

Zaferolino

Dzień dobry Kalu,

dziękuję Ci za śliczny wierszyk.
Pozdrawiam

Zaferolino

agniecha

onkjn

ANNA.K

Agnieszko, czy ten twój znajomy nie jest przypadkiem żonaty? Wychodzi mi, że on żyje iluzją i marzeniami, że jesteście tzw.Białym małżeństwem. W jego sercu jest jeszcze ktoś, jakieś nie załatwione sprawy - rozwód. Jeżeli nawet do niego dojdzie, to nie widzę, by dało to jemu szczęście.

agniecha

nie, nie jest zonaty. znamy sie niedlugo i nie wiem czy jest sens zaczynac cokolwiek, jakos popchnac do przodu ta znajomosc?

ANNA.K

Agnieszko, on jest numerologiczną 5 ale z kompleksami na punkcie wyrażania swoich uczuć. Jest albo skryty albo cyniczny. Coś jest w jego przeszłości, co powoduje jego zwlekanie. Na przyszłość wychodzi mi zaproszenie na spotkanie i powolny rozwój uczuć. On wejdzie w 2 cykl, więc może mieć tendencje do opóźniania zmian ale ty wejdziesz w 6 i będziesz miała parcie na wspólne spędzanie czasu. Ty, jako numerologiczna 2 jesteś raczej spokojna, choć w twojej podświadomości jest ukryty brak równowagi emocjonalnej. To on musi się uporać z przeszłymi, przykrymi doświadczeniami i wtedy wyciągnie rękę. Jak długo to potrwa, trudno powiedzieć, bo wszystko zależy od niego. Ty możesz dawać jemu odczuć, że tobie zależy i powolutku go ośmielać. On jest bardzo wrażliwy, wręcz kobiecy i stąd może zakrywać tę twarz swojej osobowości cynizmem. Gdyby tylko zechciał, stworzylibyście dobraną parę. Ale do tańca trzeba dwojga. Daj jemu czas i przypominaj o sobie.